ZACHODNIOPOMORSKIE FORUM MOTOCYKLOWE

Wiolka

to i ja swoje trzy grosze dorzucę z przykrością:

Rozumiem, że dziesiąta to dziesiąta plus kwadrans studencki - ale ni cholery nie potrafię zrozumieć, że tak dużej ekipy ( w tym wielu którzy doskonale wiedzieli, że jadę) nie zastanowił fakt, że zabrakło osoby, która założyła topik odnośnie Lubieszewa. 20 po dziesiątej byłam z Poolem na Ratuszu a tu nikogo. Myśl - pojechali bez nas, ale, że nikomu do głowy nie przyszło żeby sprawdzić co się stało, a może aku nie zadziałało, a może na cpn się przedłużyło (milion powodów mogło być, może potrzebna była Wasza pomoc)? A nadmienię, że większość posiada mój numer (żeby nie było ja napisałam, że się chwilkę spóźnimy z przyczyn od nas niezależnych - tyle że info zostało odczytane dopiero w Lubieszewie). Czy tak trudno jest przed hasłem dzida sprawdzić co jest grane, czy wszystko jest ok i zadzwonić?

Więc niestety czuję niesmak i tyle co do "wspólnego" wyjazdu.

idolek

to był mój pierwszy wyjad z wami i mam nadzieje że nie ostatni w tym sezonie. bardzo sympatyczna ekipa .
pozdrawiam
Andrzej